Kolejny transfer w NBA znaczącego zawodnika za frytki stał się faktem. Gdy Eric Bledsoe 23 października napisał na swoim twitterze:
i don’t want be here
Jasne było, że transfer wisi w powietrzu. Zwykle w takich przypadkach, zaniżana jest wartość zawodnika, więc wymieniony za niego Greg Monroe ze spadającym kontraktem, wygląda jak przystawka (i równowaga salary cup) do głównego dania, czyli picku w pierwszej rundzie. Jestem pełen podziwu:
- w jaki sposób zastrzega się pick w jednostronnej wymianie: wybór w 1 rundzie 2018 dla miejsc 11-16 lub wybór w 1 rundzie 2019 dla miejsc 4-16 lub wybór w 1 rundzie 2020 dla miejsc 8-30 lub niechroniony pick z 2021. Dużo „lub”, dużo kombinacji, trudno to ogarnąć.
- dla ufności generalnych menagerów w wysoki pick, w czasach, kiedy Giannisa Antetokounmpo i Kawhi Leonarda można mieć z 15 numerem, Jimmy Butlera z 30, Draymonda Greena z 35, a Isaiah Thomasa z 60.
W kwestii tych zastrzeżonych picków, mogę sobie wyborazić przez dwa lata w czołówce ligi Bucks, a następnie oddanie do Suns np. niechronionego picku z 2021. Danny Ainge lubi to.
Transfer wybitnie jednostronny, ale nie było na stole poważnych propozycji, jedynie Detroit: Reggie Jackson + pick.
Plusy dla Suns: kontynuacja przebudowy czyli pick w 1 rundzie + zejście z kontraktu Bledsoe i jego kontuzji + Monroe jako opcja pod kosz lub zejście z kontraktu po sezonie
Plusy dla Bucks: jeśli zdrowy, to ocierający się o poziom All-Star two-way player, notujący przeciętnie 21.1/4,8/6,3 + realne wzmocnienie Giannisa Antetokounmpo i powiedzenie, jesteśmy gotowi jako organizacja na walkę o finał konferencji wschodu
Co dalej Suns: czekają na draft, mają trzy picki (Suns + chronione Bucks i Heat), rozwój Bookera, Jacksona i Warrena; dodatkowo powinni do lutego oddać Tysona Chandlera, aby wyczyścić salary
Co dalej z Bucks: mają lidera, kilku młodych zawodników, kilka two-way playerów, idą na finał konferencji w tym lub przyszłym sezonie , o ile będą zdrowi
Niech nie zmylą nikogo kombinacje zastrzeżonych picków. Zdrowie Erica jest kluczem tej wymiany. W ostatnich dwóch sezonach zagrał on w 60% spotkań. Bucks talentu mają naprawdę sporo, ale mają też sporo urazów – Jabari Parker grał w 60% spotkań licząc trzy ostatnie lata, a Khris Middleton w ostatnim sezonie w 35%. Bucks jednak, podobnie jak w lutym Pelicans (przy okazji transferu Demarcusa Cousinsa), kierują się dewizą: jeśli możesz pozyskać dobrego zawodnika, to pozyskujesz, a dopiero potem próbujesz skomponować skład. Pelicans nie do końca są zadowoleni z wymiany, ale warto było spróbować wzmocnić Anthony Davisa. Bucks też chcą spróbować wzmocnić Greek Freaka.